Szarlotka z leśnych jabłek

Dzisiaj jesienna szarlotka z leśnych jabłek, która zawsze wprawia mnie w przepiękny nastrój, gdy stawiam ja na stole. Właściwie piekę takie ciasta co roku, po spacerze do lasu. Można znaleźć tam grusze, jabłonie a pod nimi przepiękne owoce, które po krótkim czasie leżakowania w domu pięknie dojrzewają. Proszę spójrzcie na koszyczek, na zdjęciu z tymi cudownymi jabłkami. Szarlotka tez jest przepyszna i wyjątkowa. Polecam taki spacer w poszukiwaniu owoców leśnych.

Składniki:

• 530 g mąki 
• 300 g masła 
• 2 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia 
• 110 g cukru pudru 
• 2 jajka 
• 2 budynie waniliowe 
• 750 ml mleka 
• 1900 g jabłek leśnych + 100 g cukru
• 1,5 łyżeczki cynamonu 
• wiórki czekoladowe
• 100 g Cranberry

Przygotowanie:

Ciasto: mąkę wysypać na stolnicę, dodać pokrojone zimne masło, proszek do pieczenia oraz cukier puder. Siekać składniki nożem na drobną kruszonkę. Dodać jajko i połączyć składniki w jednolite ciasto. Ciasto przekroić na pół, połówki zawinąć oddzielnie w folię i włożyć do zamrażarki.

Ugotować budyń zgodnie z instrukcją na opakowaniu, dodając wskazaną ilość cukru.
Jabłka obrać, pokroić na ćwiartki i wyczyścić, pokroić na plasterki i włożyć do garnka. Dodać cynamon i cukier i gotować pod przykryciem od czasu do czasu mieszając przez ok. 10 minut, aż jabłka zmiękną.

Piekarnik nagrzać do 170°C. Wyłożyć papierem dno formy odpinanej najlepiej o wymiarach ok. 24 x 37 cm a jej boki posmarować masłem.

Jedną z połówek ciasta wyjąć z zamrażarki i zetrzeć na grubej tarce na spód formy. Wyrównać i delikatnie uklepać.

Na spód wyłożyć jabłka, a następnie budyń. Wyjąć drugą część ciasta z zamrażarki i zetrzeć na tarce bezpośrednio na budyń. Można posypać płatkami migdałowymi.

Wstawić do piekarnika i piec przez ok.50 – 55 minut na złoty kolor na dolnej szynie, nie zapominając, że ciasto na spodzie było zamrożone.

Smacznego!