Orzechowe talary z makaronikami

Wszystkie ciastka zawierają dużo cukru, a przecież wystrzegamy się go jak możemy, a zatem te ciastka trochę ukoją nasze sumienie, bo nie zawierają relatywnie za wiele cukru. Poza tym dużo w nich orzechów, które zawierają dużo witamin z grupy B oraz witaminę E, korzystnie wpływają na pracę serca oraz mózgu. Należy wiedzieć, iż orzechy są bogatym źródłem białka dlatego też, powinny być częstym składnikiem naszego menu. Ciasteczka są pyszne i wyborne, jakby 2 w 1. Polecam wypróbować, a praca przy nich też jest dobra na grudniowe, długie wieczory, bo trochę to trwa. 😁

Orzechowe talary z makaronikami

Składniki ciasta i przygotowanie:

• 480 g orzechów laskowych, mielonych
• 470 g mąki francuskiej T 65 „La Banette”
• 280 g mąki pszennej T 405
• 100 g cukru kryształu drobnego
• 200 g cukru brązowego ciemnego
• 2 op. suszonej skórki cytrynowej
• 3 cukry waniliowe
• 2 aromaty rumowe
• 500 g masła
• 10 g białek jaj w proszku/na 50 g wody różanej/
• 4 żółtka od makaroników, /ale nie wszystkie z poniższej ilości/
• tę mąkę francuską można zastąpić inną np, np. orkiszową T 630, albo użyć jednego gatunku

Składniki masy na makaroniki i przygotowanie:

• 5 białek
• szczypta soli
• 3 łyżki soku z cytryny
• 450 g brązowego cukru
• 450 mielonych orzechów
• do polania polewa czekoladowa gorzka, biała
• śmietana kremówka/kilka łyżek/

Ilość białek i reszta składników masy zależy od tego, ile postanowisz nakładać tej masy. Ta ilość z 5 białek starczyła mi na polowe ilości tych ciastek, ponieważ ja wyciskam dość sporą ilość przez tylkę ze sporym otworem. Można nakładać tylko łyżeczkę masy, wtedy starczy na wszystkie te ciasteczka. Jeśli postanowisz jednak nakładać około 1 dużej łyżki na każdy talar, to i tak zrób na dwa razy tę masę, za każdym razem z 5 białek, masa gęstnieje długo stojąc w cieple i potem ciężko się rozprowadza.

Do ciasta dałam białko w proszku i żółtka, które zostają przy robieniu później piany na makaroniki. Zamiast tej kombinacji można po prostu dodać 2-3 jaja całe.

Blaszkę opłukać wodą i wyłożyć papierem do pieczenia. Do miski wsypujemy mąkę i mielone orzechy. Masło trochę rozmiękczamy, wlewamy do miski z orzechami i mąką, dodajemy żółtka/nie koniecznie/, białko rozrobione z wodą różaną i zagniatamy ciasto. Dzielimy je na 4 części  i wkładamy do lodówki na 20 min. Przygotowanie masy jest równie proste. Białka z solą ubijamy na sztywno, dodajemy sok z cytryny,  dosypujemy powoli połowę cukru brązowego dalej ubijając. Mimo, że cukier jest brązowy uzyskamy jasną i szklistą pianę.

Gdy piana już błyszczy, dodajemy resztę cukru brązowego i mielone orzechy, delikatnie mieszając łopatką. Uważamy, aby piana nie opadła. Po kolei wykładamy część ciasta z lodówki, rozwałkowujemy na 2 mm grubości i wycinamy talarki ok.5 cm średnicy. Na każdy talar nakładamy łyżeczkę, lub więcej orzechowej piany,/patrz u góry/ wygładzamy, lub zostawiamy wzór tylki i układamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Tak postępujemy z każdą częścią ciasta. Pieczemy 15-16 -20 min./zależy od grubości warstwy piany/ w 180°C na środkowej szynie piekarnika dół-góra. Po ostudzeniu polewamy orzechowe talary roztopioną z odrobiną śmietany polewą czekoladową w przeróżne zygzaki, lub paski.

Smacznego!