Pączki z różaną marmoladą
W tym roku połowa zimy, czyli mój słynny Półzimek przypadła na 08.02.20124, a więc, żeby tradycji stało się zadość upiekłam pączki. Pokazując i wpisując moje przepyszne Chruściki od Alinki wspomniałam, że będą i pączki z jej przepisu. Okazało się jednak, że mamy taki sam przepis, z którego piekłam pączki z marmoladą z różowych moreli w 2021 roku. Powtórzyłam wiec z przyjemnością moje pączki, bo wiem, że to są najpyszniejsze pączki na świecie! 🙂 W tym roku z różaną marmoladą z Polski. Zapraszam po przepis!
Składniki:
- 1000 g mąki Typ 550
- 84 g drożdży świeżych
- 500 ml ciepłego mleka
- 120 g cukru
- 8 żółtek
- 2 jaja
- 40 ml spirytusu
- 2 łyżeczki pasty waniliowej
- 2 x w trzy palce soli
- 100 masła
- 2 kg tłuszczu roślinnego ja użyłam olej do frytkownicy, bezzapachowy, nie pali się
- 130 g marmolady różanej
- 500 g cukru pudru na glazurę i ok.200 ml śmietany kremówki
- 100 g bloku czekoladowego
Przygotowanie:
Drożdże pokruszyć do ciepłego mleka, dodać łyżkę cukru dwie łyżki mąki, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce do 25 min, powinny porządnie wyrosnąć. Żółtka i jajka utrzeć z cukrem, i wanilią. Do miski przesiać mąkę i wlać do niej utartą masę jajeczną oraz wyrośnięty rozczyn drożdżowy, dodać też spirytus. Wszystko razem, prawdopodobnie wymieszać najlepiej ręką, ale ja w tym roku wyrobiłam w maszynie kuchennej, na gładziutkie, odstające od misy ciasto, stojąc obok piłam kawę, ręce nie bolały, a ciasto chyba jeszcze lepiej zostało napowietrzone, bo bylo trzepane o boki misy, /aż moj Maltańczyk uciekł z kuchni. 🙂 /myślę, że to ręczne wyrabianie ciasta na pączki można wysłać do Lamusa./ i po chwili dodawać porcjami roztopione masło. Ciasto będzie rzadkie i musimy zagniatać tak długo, aż ciasto zgęstnieje, czyli 10-15 min ręcznie, a w maszynie 7-8 minut. Ciasto będzie bardzo luźne, ale już ściągające się w całość. Przekładamy do plastikowej miski, przykrywamy ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu, ciasto szybko podwoi swoją objętość, około 30-35 minut. Tego ciasta nie próbujmy robić dzień wcześniej i do lodówki wstawiając, bo już nocą wyjdzie z niej samo! Wykładamy je na oprószoną mąką stolnicę i zagniatamy kilka razy formując go w gruby placek, i wygładzamy walkiem. Ja wycięłam 12 pączków za pierwszym razem i jeszcze raz zagniecione resztki po wyciętych kołach dały mi jeszcze 4 kola, i następny raz 2 koła. Moje koła miały 8 cm średnicę. Pączki mniejsze są smaczniejsze, bo wtedy zjadamy więcej pysznej opieczonej skórki.
W tym roku zrobiłam lukier ze śmietaną kremówką, pączki nie leżą długo, więc można z powodzeniem użyć śmietany. Sposób wykonania taki sam jak sokiem cytrynowym czy wodą, tylko, że lukier musi być bardzo gęsty.
Smacznego!
Tradycyjne najlepsze. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba