Gugelhupf z czerwonym winem

 

            Dzisiaj podzielę się przepisem na wyśmienitą babkę z czerwonym winem, której nazwy nie da się przetłumaczyć na nazwę polskiego ciasta. Niektórzy, widzę próbują przetłumaczyć na „Babka piaskowa” , jest to mylne tłumaczenie, bo wcale nie musi być piaskowa, może być drożdżowa itp… Nazwa tego ciasta „Gugelhupf” pochodzi od formy, którą tez tu dziś pokazuję, a nazwa formy pochodzi od nazwy chustek dawnych austriackich wieśniaczek , które to mając swe chustki „Gugle” na głowach  piekły tradycyjnie te ciasta. Jest jeszcze więcej teorii, ale nikt na prawdę nie wie skąd ta nazwa się wzięła. Chustka pasuje do wieśniaczki a wieśniaczka do baby i tak powstała z tego „babka, baba”, ale może być każda, różna.

 

SKŁADNIKI  Gugelhupf z czerwonym winem:

• • 250 g masła
  • 180 g cukru
  • 1 cukier waniliowy
  • szczypta soli
  • 4 jaja L
  • 1/4 l czerwonego wina
  • 250 g mąki
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1,5 łyżki kakao do pieczenia/mocne/
  • 1 op. proszku do pieczenia /jak na 0,5 kg mąki/
  • 150 g czekoladowych wiórków! / nie czekolady pokrojonej! /

• pokazuję jakie wiórki należy dodać, ponieważ to jest bardzo ważne.

Piekarnik rozgrzać do 160°C. Masło, cukier, cukier waniliowy i sól utrzeć na kremową masę. Nadal ucierając dodawać pojedynczo jaja. Kiedy uzyskaliśmy już jednolitą, piankową masę dolewamy wino. Tu może się wydarzyć, że masa się zetnie, zważy, ale nie przejmujemy się tym  bo maka za chwile wszystko ureguluje. Mąkę, czekoladowe wiórki, cynamon, kakao i proszek do pieczenia szybko dosypujemy do masy i mieszamy tak długo, aż masa się wymiesza i wygładzi. Ciasto wlewamy do formy Gugelhup, czyli do formy z tak zwanym „kominkiem” ze wzorem. Piec 50 minut. Ja rozlałam moje ciasto do 4 małych form z rożnymi wzorami, dlatego babeczki wyglądają według wazonu jak liliputy, bo są nimi 😂😂. W ten sposób  babkami cieszyło się kilka osób, bo są naprawdę przepyszne!! Smacznego!!