Rolady wołowe

Rolady wołowe w Niemczech przeważnie są robione jednakowo. Oczywiście smak już gotowych zależy od jakości dobranych składników. Kiedy na stoisku mięsnym, w każdym sklepie powiesz ,że potrzebujesz mięso na rolady, to otrzymasz od razu pięknie jednakowo pokrojone płaty tak zwanej pieczeni wołowej, i od razu sprzedawczyni pyta ile boczku ukroić. Boczku też otrzymasz cieniutko pokrojone płaty przerośniętego chudym mięskiem, nie musisz nic specjalnie tłumaczyć. Powiedziałabym nawet, że to jest tutejsza potrawa wpisana w ich tradycjonalne potrawy, którą w domach robi się także często dla zaproszonych gości, a w restauracjach należy do wykwintnych, droższych dań. Kilogram szlachetnego mięsa, bez żyłek i przerostów żółtego łoju dochodzi nawet do 20 Euro. Doliczając do tego wykwintną musztardę, boczek i pozostałe dodatki, rzeczywiście nie będzie to stanowić codziennej potrawy.😁 Jednakże dzisiaj zapraszam Was kochani na taka roladkę własnej roboty. Dobrze przyprawiona, soczysta, ale jednocześnie krucha w przepysznym sosie.



Składniki Rolad wołowych: /10 szt/
- 1300 g mięsa wołowego na pieczeń
- 20 płatów cienko pokrojonego boczku
- 5 średnich białych cebul
- 10 łyżeczek gruboziarnistej słodko-kwaśnej musztardy /tu sprawdza się francuska/
- 10 szt ogórków konserwowych /ćwiartki w słodkiej zalewie/
- pieprz z młynka grubo zmielony, sól
Sposób przyrządzania Rolad wołowych:
Mięso wołowe obmyć i osuszyć. Cebule przekroić na polowy i pokroić w cienkie plastry. Każdy plaster mięsa rozkładać na desce do krojenia, posolić i popieprzyć według własnego uznania, rozsmarować po jednej łyżeczce musztardy gruboziarnistej, ułożyć po dwa cienkie plastry boczku /może być lekko wędzony, albo surowy/ na boczku układamy po kilka plastrów cebuli, która lekko znów solimy i układamy w poprzek mięsa ogórek w ćwiartce.

Zakładamy długie boki rolady do środka i zaczynając od strony ogórka zwijamy roladę. Na koniec zapinamy wykałaczką, albo specjalnymi spinkami metalowymi. Starajmy się nie przesadzić ani z jednym składnikiem, bo rolada straci swój swoisty smak. To mięso mimo, ze jest wołowe, to jest także bardzo delikatne, a jego smak wcale nie jest agresywny, jak w przypadku innego wołowego z tłuszczem. Nie powinno również zawierać żółtych wrostów łoju, bo będzie go bardzo czuć.
Zagotowujemy w niskim garnku wodę z odrobiną bulionu wołowego, listkiem, zielem angielskim i pieprzem. Zawinięte rolady wołowe lekko podsmażamy na rzepakowym oleju i wkładamy do wolno gotującego się wywaru, tak aby były całe w nim zanurzone. Przykrywamy rolady w garnku i pod kontrola dusimy około 1,5-2 godzin. Gdy rolady wołowe sa miękkie, doprawiamy sos mąką, ja używam gotowego sosu do rolad w proszku, który jest wyśmienity, bo niskokaloryczny. Tu znowu nic nie wydziwiamy, aby nie zatracić właściwego smaku rolady. Rolady możemy na gorąco włożyć do słoika i zalać wrzącym sosem. Gdy potrzebujemy szybki obiad, ale tez pyszny, to będzie jak znalazł! 🤣

Smacznego!