Ciasteczka pomarańczowe
Nikt nie lubi długich nazw, tytułów, wiec nazwalam te ciasteczka bardzo krotko od marmolady, która sama zrobiłam z pomarańczy. Jednakże cisną mi się na usta inne nazwy jak: ciasteczka wiosenne, wielkanocne, kolorowe i radosne, a na końcu, bo to rzecz jasna- przepyszne! 🤣 Wiosna zawitała do mojego ogrodu i zainspirowała mnie do upieczenia tych motyli, a że i Wielkanoc już się zbliża, dodałam kilka jajek, kurczaczków i wszystkie udekorowałam wiosennymi kwiatkami z ogrodu.


Składniki Ciasteczek pomarańczowych:
- 500 g mąki Typ 550
- 200 g cukru
- 3 żółtka
- 2 aromaty waniliowe
- 125 g mielonych migdałów
- 375 g masła
- skorka z cytryny
- pomarańczowa marmolada swojej roboty ok.500 g
- cukier puder 200 g
- barwinki spożywcze zielony, żółty i pomarańczowy po kilka kropli
- sok z cytryny
Sposób wykonania Ciasteczek pomarańczowych:
Mąkę przesiać na stolnicę, zrobić w niej dołek i wlać do niego żółtka, i aromaty. Wsypać także cukier i mielone migdały, zamieszać. Masło postrzępić na cienkie płatki i zagnieść ze wszystkimi składnikami. Ciasto podzielić na kilka części, zawinąć w folię i włożyć do lodówki przynajmniej na 30 minut, po czym pojedynczo wyjmować kawałki, rozwałkowywać na grubość 3-4 mm i wycinać motyle, jajka i inne symptomy wiosny i Wielkanocy układając je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Ponieważ ciasto zawiera mielone migdały, to jest bardzo kruche, dlatego podnosząc wycięte ciasteczka pomagamy sobie cienkim nożem, także dlatego, aby ich nie deformować palcami.
Piekarnik nagrzewamy do 180°C i pieczemy ciasteczka na środkowej szynie 8-9 minut. Po upieczeniu ciastka zostawiamy na papierze do wystygnięcia, kładąc papier na równej płaszczyźnie, ponieważ gorące ciastka są miękkie i podczas stygnięcia przybierają kształt płaszczyzny na której lezą, w efekcie pękają.

Ostudzone ciasteczka smarujemy pomarańczową marmoladą grubo, bo bez konserwantów, bo swojej roboty, /TUTAJ KLIKNIJ przepis na moją marmoladę/,😄 po czym przykładamy drugim ciasteczkiem.
Na koniec robimy 3 polewy cukrowe z rożnymi barwnikami i smarujemy ciasteczka. Na wszystkie ciasteczka zużyłam 200 g cukru, sok z jednej cytryny i po kilka kropel trzech barwników. Jeśli podoba się moja dekoracja, to potrzebujemy perełki kolorowe, piasek zloty i liliowy, kilka groszków cukrowych i kwiatki wiosenne z ogrodu.
Smacznego!
Ciasteczka bardzo wiosenne, piękne aż szkoda pochrupac 😀
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Idealne na świąteczny stół
PolubieniePolubione przez 1 osoba