Jak zrobić zakwas i zaczyn do niego
Zakwas potrzebujemy do upieczenia Bio-chleba, ale aby zrobić dobry zakwas potrzebujemy, ja nazwalam ten produkt „zaczyn”, możemy tez nazwać go „Starterem”, bo od niego zaczynamy. Ma on swoją nazwę po niemiecku, ale jest nie przetłumaczalna, ponieważ w tłumaczeniu znów sprowadza się do zakwasu, a to wcale nie prawda. Zaczyn nie jest zakwasem! To jest zasadnicza różnica.
Samodzielne przygotowywanie zakwasu pszennego to nie czary. Ściśle mówiąc, nadal nazywam to „Zaczyn-Starter”, z którego będziesz później robić swój zakwas. Przygotowanie własnych produktów to pierwszy krok na Twojej drodze do chleba na zakwasie. Te mikroelementy z zaczynu są potrzebne do zrobienia zakwasu. A ten z kolei jest potrzebny do wypieku chleba na zakwasie.To wymaga trochę planowania, ale samodzielne przygotowanie zakwasu jest naprawdę łatwe. Pieczenie chleba po raz pierwszy należy zaplanować z ośmiodniowym wyprzedzeniem, wtedy można upiec własny chleb. Następny raz będzie już szybciej. Podstawowa mieszanka bakterii i grzybów (składająca się z wody i mąki), którą zawsze należy utrzymywać przy życiu, nazywa się Zaczyn-starter. W razie potrzeby z tej mieszanki pobiera się pewną ilość, a do przygotowania zakwasu używa się określonej ilości mąki i wody. Ściśle mówiąc, ten Post powinien nosić tytuł „Zaczyn-Starter”. Ten musi być regularnie karmiony, jeśli ma przeżyć. Jeśli chcesz upiec swój własny chleb od podstaw, musisz najpierw wyhodować kawałek chleba. Zakwas można zrobić z różnymi rodzajami mąki. Oto proces mojej hodowli kawałka chleba- czyli -Startera-zaczynu do zakwasu” z mąki pszennej. Możesz zrobić go również z żytniej mąki.
Przygotuj słoik- weck z przykrywką 500 ml z zamknięciem lub miseczkę do przechorowywania żywności w lodowce.
DZIEŃ 1. Do naczynia wsypujemy 50 g mąki pszennej /żytniej/ pełnoziarnistej i zalewamy 50 ml ciepłej wody, mieszamy dokładnie, zamykamy ale nie hermetycznie i zostawiamy w temperaturze 25-30°C do następnego dnia.
DZIEŃ 2. Do naczynia z zaczynem z dnia 1 dosypujemy 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej i dolewamy 50 ml ciepłej wody, dokładnie mieszamy i odstawiamy z powrotem do ciepłego miejsca 25-30°C.
DZIEŃ 3. Do naczynie z zaczynem-starterem dosypujemy 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej i zalewamy ciepłą wodą 50 ml. Mieszamy i odstawiamy w cieple miejsce 25-30 °C. najlepszym sposobem sprawdzenia, czy nasz zaczyn jest na dobrej drodze, to wąchanie czy wydaje kwaśny aromat czy po prostu śmierdzi. Jeśli twoim nosem zakręci kwas, to bądź spokojna, bo o to chodzi, ale jeśli poczujesz odór, to natychmiast wyrzuć go i zacznij od nowa.
Dzień 4. Do naczynia z zaczynem-starterem dosypujemy 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej/żytniej jeśli robimy żytni zakwas/, zalewamy 50 ml ciepłej wody i przykrywamy. Odstawiamy naczynie w ciepłe miejsce 25.-30°C to jest temperatura najbardziej sprzyjająca pracy zaczynu.
DZIEŃ 5. Do naczynia dosypujemy 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej i zalewamy ciepłą wodą ….. żartuję !! to już koniec twoich zmagań i zabawy..
zaczyn podwoił swojĄ objętość ? to znaczy,że dbałaś /eś/ o swojego współlokatora i teraz nareszcie możesz zrobić ZAKWAS do chleba WEDŁUG receptury , PRZEWAŻNIE jest to 30 g zaczynu , 200 g maki, 200 ml wody i ZNÓW dwa dni o niego DBAĆ i go ODŻYWIAĆ , lub czasami przepis MÓWI, ze wystarczy zakwas ZROBIĆ jeden DZIEŃ WCZEŚNIEJ przed pieczeniem chleba. Zakwas z tym zaczynem nie wymaga JUŻ DROŻDŻY , PONIEWAŻ ten starter- zaczyn to sa WŁASNIE DROŻDŻE przez ciebie wyhodowane. Brawo! Masz DROŻDŻE BIO i teraz upiecz BIO-chlebek !
Odważ 50 g zaczynu, które umieść w czystym słoiku z 50 g letniej wody i 50 g mąki pełnoziarnistej. Wymieszaj łyżką i luźno przykryj w ciepłe miejsce na 24 godziny. Resztę zaczynu wykorzystaj do innych celów lub dodaj do kompostu. 😂😂Oczywiście możliwy jest również kosz na odpady domowe.🤣
Gratulacje! Teraz możesz nazwać swój wyrób „Zaczynem”. Powinien być teraz przechowywany w lodówce, hermetycznie zamknięty. Użyj do tego słoika z gumową uszczelką. Duży słoik po dżemie też może być. Niskie temperatury spowalniają mikroorganizmy, które właśnie tak pracowicie karmiliśmy. Najpóźniej po tygodniu nasz lokator będzie znów wymagał karmienia. Jedna kobieta jeździła ze swoim zaczynem na urlop, bo nie miała komu go powierzyć, a karmić trzeba😂
Weź 10 g swojego zaczynu, 50 g letniej wody i 50 g mąki pszennej pełnoziarnistej.
Rozmieszaj to wszystko trzepaczką. Mieszanka powinna ponownie dojrzeć w ciepłym miejscu. Jeśli trochę się wybrzuszy, jest gotowy do pieczenia.
zakwas do chleba z zaczynem swojej produkcji
Jeśli chcesz go po prostu nakarmić i nie piec, włóż go z powrotem do lodówki po kilku godzinach w temperaturze pokojowej. Na początku fermentacja jest powolna, a dojrzewanie może zająć 6-16 godzin. Im częściej go odświeżasz, tym szybciej się uruchamia . Nieraz może być gotowy po trzech godzinach. Jest jeszcze dobre rozwiązanie na przyszłość, jeśli nie pieczemy chleba często, a zaczyn-powtarzam -zaczyn, nie zakwas już zrobiliśmy i z nim mamy już raz zrobiony zakwas, to z tego zakwasu ująć kulkę 10 g zasypać mąką i zalać wodą, rozmieszać i wstawić do lodówki, i tak za każdym razem z nowego zakwasu zachowywać zaczyn ale ten zakwas musi zawierać raz zrobiony zaczyn! Myślę, że wszystko jasno opisałam i nie będę już krok po kroku opisywała postępowania z zaczynem. Jeśli ktoś miałby pytania, to bardzo proszę pytać pod postem w komentarzach, z wielka przyjemnością odpowiem. Powodzenia, zdrowia i smacznego.
Jak w podręczniku tak przejrzyście napisałaś, ze chyba wszystko zrozumiałam … O na pewno przeczytam jeszcze 5 razy. Dla Ciebie Alu to proste, dla mnie ujdzie. Tak odważę się upieke chlebek i zaczynam już dziś. Dziękuje serdecznie za przepis 😘
PolubieniePolubione przez 1 osoba
powodzenia! 😂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
On ne jette pas son „levain-chef”, c’est son nom ici, mais on peut le baptiser Jules ou Marcel… on le garde dans son bocal au réfrigérateur et on le nourrit toutes les semaines.
Pour le surplus, on l’utilise pour faire des crêpes, des crackers, des crumpets, des gâteaux, c’est juste de le farine et de l’eau, il faut en tenir compte dans sa recette originale 😉
On ne part pas en vacances avec son levain non plus (sauf si on continue à faire son pain), on le fait sécher pour le garder en poudre ou on le congèle et on le réveille à son retour (pour la forme sèche, même poids d’eau tiède et de farine que de poudre et il redémarre) 😉
Très joli blog, bravo ! 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
en Pologne il y a un proverbe: un homme apprend toute sa vie et meurt stupide, l’adage suivant est vrai que les proverbes viennent de la sagesse humaine! Je n’ai pas écrit que j’allais en vacances avec un levain, mais cette femme, cette femme, ce n’est pas moi, j’ai écrit à ce sujet parce que je l’ai pris comme une blague. alors j’écris que vous devriez nourrir le levain comme un membre de la maison et ainsi de suite, et si seulement une fois nous voulions jouer un vrai boulanger, que faire avec, c’est aussi un indice humoristique. Vous pouvez également manger avec une pilule contre la diarrhée, vous pouvez faire ce que vous voulez, 🤣je suis content que vous l’êtes, j’attends avec impatience les prochains commentaires
PolubieniePolubienie